W ostatnich miesiącach roku, niestety, nie możemy liczyć na bogaty wybór typowo polskich owoców. Zamiast nich, na straganach, półkach sklepowych i na okolicznych rynkach, możemy znaleźć głównie egzotyczne owoce sprowadzone z najdalszych zakątków świata. Jednym z nich jest kaki, który swoim wyglądem, smakiem i zapachem przyciąga uwagę i zainteresowanie. Jednak to nie jedyne zalety tego owocu, które powinny skłonić nas do włączenia go do naszej codziennej diety. W 100 gramach kaki znajduje się zaledwie 70 kcal, a resztę uzupełniają cenne składniki odżywcze. Dlaczego warto się skusić na kaki w sklepie i jak najlepiej je spożywać po powrocie do domu? Podpowiadamy!
Kaki, znane również jako persymona, to owoc pochodzący z Azji, szczególnie popularny w Chinach i Japonii. W Polsce jest on dostępny głównie w okresie jesienno-zimowym, kiedy to nasze rodzime owoce są już na wyczerpaniu. Kaki jest bogate w witaminy A, C i E, a także w minerały takie jak potas, wapń, magnez i żelazo. Zawiera również dużo błonnika, który jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania naszego układu pokarmowego.
Jedną z największych zalet kaki jest jego niskokaloryczność. W 100 gramach tego owocu znajduje się zaledwie 70 kcal, co czyni go idealnym wyborem dla osób dbających o linię. Ponadto, kaki jest bogate w antyoksydanty, które pomagają w walce z wolnymi rodnikami i zapobiegają starzeniu się organizmu. Dzięki temu, regularne spożywanie kaki może przyczynić się do utrzymania młodego i zdrowego wyglądu.
Kaki jest również polecane dla osób zmagających się z problemami trawiennymi, pon